Siema! Dziś Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego.
Wyobraźcie sobie, że ktoś z Waszych znajomych zachorował na cukrzycę. Oczywiście, potrzebuje odpowiedniego leczenia – musi brać insulinę czy też przestrzegać diety. Nikt nie powie takiej osobie, że wymyśla, samo przejdzie i czy na pewno musi te leki brać.
Zaburzenia psychiczne, takie jak depresja, również wymagają odpowiedniego podejścia. Jednak w społeczeństwie dalej mamy zakorzenione przekonanie, że „to nie jest do końca prawdziwa choroba”. Mamy być twardzi, mamy być uśmiechnięci, mamy być pozytywnie nastawieni do życia. Jeśli nie spełniasz któregoś z tych warunków, to przecież robisz coś źle. Nic z tych rzeczy: wolno nam czuć się gorzej i poprosić o pomoc. Nie musimy być jak Atlas i brać całego świata na swoje barki.
Często słyszymy również teksty w stylu „jego to powinni zamknąć w wariatkowie, to jakiś świr”. Niezależnie od tego, czy mówimy w tej sytuacji o politykach, znajomych z naszego otoczenia, czy celebrycie którego zauważyliśmy w telewizji, jest to bardzo krzywdzące. Sugeruje, że do szpitala psychiatrycznego trafiają osoby nienormalne, niebezpieczne, które należy odizolować i zostawić w zapomnieniu.
I pamiętajmy, że zdrowie psychiczne jest istotne nie tylko dzisiaj, ale przez cały rok!